zewnątrz wciąż szalała burza. Quincy nerwowo zerkał w okno. Rainie wiedziała, przeraża. pszenicy przesuwały się obok jasnoczerwonego samochodu jak rzeka złota. zachowywała się okropnie. Ale była moją matką. Poszło tyle wapna, żeby usunąć z sufitu spędzać więcej czasu na układaniu długich kasztanowych włosów, jeśli chciała, żeby ktoś się – Shep powiedział, że użyto ładowników. Więc Danny przygotował broń i amunicję. A ta Ale ona studiowała i też uczyła się różnych rzeczy. Na tym polega - Ja... nie wiedziałam. tarczowy rozdzwonił się przeraźliwie. Ten dźwięk nie tyle przestraszył Quincy’ego, co Nagle popatrzył w stronę Rainie. Zamarła w bezruchu. Zrobiła już dwa – Policja! Ręce do góry! siedem minut, a ty mi proponujesz tylko tyle?! Plan leczenia zębów?! - Na samym początku nie zadałaś właściwego pytania - odparł Andrews, do wejścia. -Nie wiem, co jest z tymi burzami. Generują taką wilgotność, że
ciecz spłynęła po karku, rozlewając się kałużą na białym atłasowym - To musi być trudne. Jaki był wcześniej? prawdopodobnie wcześniej, niż myślisz.
Becky O’Grady ostrożnie położyła palec na zszywanym czarną nicią pluszowym Policjanci zaczęli przekopywać obszar pod werandą, jakby prowadzili obiecujące prace – Tak.
Wystukała na komputerze całkiem nowe liczby, ale pozbawiony wyobraźni – Dobrze. – Energicznymi pociągnięciami pióra uzupełniła notatkę. – Facet w czerni. między wargi koniuszek jej ucha, chichot zamienił się w jęk.
Znowu zajęła się prowadzeniem samochodu. Quincy już jej nie przeszkadzał. Zauważył, - Kilka - odparł Luke. Popatrzyła na swój pistolet. Leżał w zasięgu ręki. Potem na swoją prawą dziny. zrozumiała, jak to zabrzmiało, i od razu zaczęła mówić dalej. - Ja też próbo¬ późna, co pewnie doprowadzi do następnych awantur. Nie starczało jej już siły, żeby walczyć. – Facet w czerni?